Muffinki z amarantusem i chia - bez glutenu

Kochani,

czy też tak macie, że muffiny często wychodzą Wam twarde i suche (mimo tego, że są smaczne)? Zawsze się na to złoszczę i postanowiłam to zmienić. Po wielu próbach udało mi się wreszcie dobrać takie składniki i proporcje, dzięki którym babeczki po upieczeniu są delikatne i wilgotne. I oto one - muffiny bezglutenowe z amarantusem, wiśniami i nasionami chia. Na razie upiekłam je tylko z mąką z amarantusa, ale będę próbować jeszcze inne mąki. Wierzch posmarowałam musem kokosowym ze słoika,  możecie użyć dowolnej polewy. Polecam.

Składniki (na ok 10 sztuk):
110g mąki z amarantusa
70g cukru kokosowego
1 łyżka (10g) nasion chia
10g wiśni liofilizowanych (można zastąpić świeżymi borówkami, wrzućcie 3-4 borówki na babeczkę)
łyżeczka proszku do pieczenia (u mnie bezglutenowy)
szczypta soli
łyżka kakao bez cukru
2 jajka
60 ml wody
60 ml rozpuszczonego oleju kokosowego

Przygotowanie:

Piekarnik nagrzej do temperatury 200 stopni. Do miski wbij jajka, wlej olej kokosowy i wodę. Miksuj na wysokich obrotach przez kilka chwil, aż masa będzie puszysta i podwoi swoją objętość. 

W drugiej misce wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia, nasiona chia, kakao, cukier kokosowy i szczyptę soli. Dodaj suche składniki do masy jajecznej, miksuj na wolnych obrotach do połączenia składników. Na koniec wrzuć wiśnie liofilizowane lub świeże borówki. 

Ciasto rozlej do foremek na muffinki do połowy ich wysokości. Wstaw do piekarnika i piecz ok 20 minut, do suchego patyczka. Po wystudzeniu posmaruj musem kokosowym lub ulubioną polewą.